Recenzja słuchawek HiFiMan RE-400
Nowe słuchawki dokanałowe HiFiMana pretendują do miana najlepszych produktów w swoich kategoriach cenowych i o ile RE-400 jest stosunkowo przyjazny dla budżetu, o tyle RE-600 jest już w górnym przedziale cenowym wśród słuchawek dynamicznych.
Ewolucja modeli sięga RE0 i REZero, których główną cechą był balans częstotliwości - nietypowy dla słuchawek dynamicznych - bez podbicia w zakresie niskich częstotliwości. Dzięki temu słuchawki są podobne do modeli armaturowych, ale mają zdecydowaną przewagę nad dynamicznymi w postaci dobrej zdolności do przesterowania. Szczególnie mocną stroną modeli RE0 było zastosowanie wyższej impedancji 64 ohm, co skutkowało niższą czułością i lżejszym typem obciążenia dla wielu wzmacniaczy, co przekładało się na wyższą końcową jakość dźwięku.
Słabym punktem był standardowy, nie wyróżniający się wygląd i sposób działania. RE0 zostaje wycofany z produkcji i oficjalnie zastąpiony przez RE-400.
RE-400 kontynuuje tradycję "gładkiego brzmienia" i można dostrzec więcej jakości wykonania w postaci metalicznego wykończenia. Ważniejsza jest jednak technologia, w RE-400 zastosowano nowy głośnik z tytanową membraną o średnicy 8,5 mm (firma twierdzi, że została ona zaprojektowana we własnym zakresie).
Wersja RE-400 występuje w dwóch wersjach, normalnej i zbalansowanej. Tryb zbalansowany jest istotny dla nowego, taniego odtwarzacza HM700, który posiada wyjście zbalansowane. Słuchawki z pewnością dobrze pasują również do HM801, HM802 i HM901, ale patrząc w przyszłość, RE-600 z wyższej półki ma lepsze brzmienie.
Opakowanie i pudełko są obecnie zmieniane, więc warto sprawdzić u producenta, jaki jest aktualny skład. Początkowo zestaw dysz wywołał wiele krytyki głównie ze strony małych i dużych rozmiarów, a dla średnich użytkowników zestaw dysz po prostu nie pasował. Autor również spotkał się z taką sytuacją (z kompletem słuchawek z oryginalnego zestawu) i użył słuchawek z zestawu Creative Aurvana InEar 3. Według recenzji, wiele osób lubi hybrydowe słuchawki Sony. Wybór nauszników jest sprawą indywidualną i zazwyczaj im więcej nauszników w zestawie pod względem kształtu i materiałów, tym większe szanse, że słuchawki będą dobrze dopasowane (bez przecieków basu) i zapewnią długotrwały komfort użytkowania.
Na zdjęciach producenta słuchawki z małymi mocowaniami wydają się duże, ale w rzeczywistości są bardzo malutkie. Średnica tuby dźwiękowej jest standardowa, podobna do Sennheisera IE 4/60/80.
Metalowa obudowa jest szczotkowana, co nadaje słuchawkom nowoczesny wygląd. Choć pojawiają się opinie, że taka obudowa łatwo się rysuje, to w codziennym użytkowaniu w standardowych warunkach nie zauważyłem takich problemów.
Do rozwidlenia drut pokryty jest oplotem z tkaniny, za rozwidleniem gładka gumowana powierzchnia.
Wtyczka jest ustawiona pod kątem 45 stopni. Wtyczka mogła zostać zminiaturyzowana.
Nie ma oczywistych niedociągnięć związanych z wytrzymałością kabla. Obecność Kevlar nie jest twierdził, co oznacza, że poziom wytrzymałości na rozciąganie jest ograniczona.
Dźwięk HiFiMan RE-400
Do oceny brzmienia użyliśmy popularnych odtwarzaczy Hi-Fi ze średniej półki cenowej, iBasso DX50, HiFiMan HM601 Slim oraz FiiO X3.
Wprawdzie mamy też HiFiMan HM700, ale porównamy je w osobnym artykule, ponieważ wersja RE-400 jest niezbalansowana i odtwarzacz z taką nie współpracuje (a raczej gra w trybie zbliżonym do mono z separacją kanałów 18dB).
Słuchawki można odnieść do modeli o bardzo neutralnym i gładkim brzmieniu. RE-400 ma dobrą scenę, właściwą dla modeli półotwartych, z dobrą izolacją szumów. Podobnie jak w większości modeli klasy podstawowej, występują lekkie zniekształcenia w górnych częstotliwościach, gdzie dźwięk jest postrzegany jako szorstki z lekko zaakcentowanymi sybilancjami. W tym przypadku, wśród modeli w swojej klasie, zniekształcenia są na niskim poziomie.
Bas nie jest bardzo głęboki, ale jest postrzegany jako bardziej zrozumiały i dobrze ustrukturyzowany.
W metrze może brakować basów, więc słuchawki nadają się przede wszystkim do użytku w mniej hałaśliwym ruchu ulicznym i przy umiarkowanej głośności.
Choć słuchawki mają gładki dźwięk, nie jest to cecha, która pozwoli im się szeroko przyjąć. Wiele osób chce słuchawek z większą ilością basu, a RE-400 nie ma sobie równych w tej kwestii. Ci, którzy chcą gładkiego dźwięku powinni szukać słuchawek armaturowych z jednym uchem, które mają przewagę nad budżetowymi źródłami w wysokich częstotliwościach, ze względu na wysoką impedancję w wysokim zakresie, a tym samym zapewniają niskie zniekształcenia. Tutaj RE-400 mogą konkurować ze słuchawkami armaturowymi dzięki rozszerzonemu zakresowi wysokich tonów i dobrej zdolności do przesterowania.
W swojej klasie są to prawdopodobnie jedne z najlepszych słuchawek do muzyki z naturalnymi instrumentami (klasyka, jazz) oraz grup wokalnych z doskonałym przetwarzaniem wokalu. Bardzo dobrze grają zespoły rockowe takie jak Pink Floyd czy Chris Rea. Gatunki z naciskiem na głęboki bas i jasne wysokie tony nie otrzymują w RE-400 odpowiedniej skali
isą odbierane bardziej blado.
iBasso DX50 niemal zawsze wychodzi na prowadzenie i tym razem nie jest to wyjątek.
Dobra szczegółowość, umiarkowany poziom słyszalnych zniekształceń.
HiFiMan HM601 traci część detali odtwarzanych przez DX50. Wysokie częstotliwości są nieco tłumione, co nieco zmniejsza odczuwalność zniekształceń w rejonie wysokich częstotliwości. Wokale są szczególnie dobrze odtwarzane z tym odtwarzaczem.
W przypadku FiiO X3 szczegółowość jest nieco gorsza niż w DX50, a lepsza niż w HM601. Najbardziej problematyczny jest ogólny poziom zniekształceń w całym zakresie częstotliwości, który powoduje, że dźwięk jest szorstki, z uwypuklonymi sybilancjami.
Oceniając dźwięk z droższym HM 901 z kartą IEM i zbalansowanymi wzmacniaczami, słuchawki otwierają się pełniej w takim połączeniu, dając jeszcze bardziej szczegółowy dźwięk z mniejszą ilością zniekształceń.
Wymiary techniczne HiFiMan RE-400
Czułość słuchawek na poziomie 114dB/V nie jest zbyt wysoka, ale ze względu na brak spadków w AFC nie będzie powodować problemu z niedostateczną głośnością z większością odtwarzaczy i telefonów.
Impedancja 32 omy będzie korzystna dla większości budżetowych źródeł, ponieważ takie obciążenie będzie łatwiejsze dla wzmacniacza.
Dzięki impedancji 32 ohm, redukcja basu z takimi odtwarzaczami jak Colorfly C3 czy popularny Cowon przy 40Hz wyniesie tylko 1,7dB.
Szczyty w zakresie wysokich częstotliwości wskazują na rezonanse występujące w przewodzie akustycznym i kanale słuchowym. Rezonanse są nieodłącznym elementem wszystkich słuchawek dousznych, pytanie tylko w jakich częstotliwościach występują i jak długo trwają. Ponieważ na ich powstawanie ma wpływ kształt przewodu słuchowego, dane te są przybliżone dla poszczególnych użytkowników, gdyż każdy ma inny kształt przewodu słuchowego.
Zazwyczaj, długie rezonanse stają się problemem, jeśli zniekształcenia nieliniowe są obecne przy częstotliwości rezonansowej, natychmiast uwypuklając i podkreślając rezonans.
Wnioski
RE-400 są rzadkim wariantem słuchawek dynamicznych o gładkim brzmieniu bez podbicia basów. Dobra szczegółowość i neutralne brzmienie sprawiają, że słuchawki są jednymi z najlepszych do muzyki z naturalnymi instrumentami (klasyka, jazz) lub gatunków, które mocno wykorzystują naturalne dźwięki. Również wokal jest znakomity. Fani rocka w stylu Pink Floyd, Chrisa Rea itp. powinni przyjrzeć się bliżej RE-400. RE-400 może rozczarować miłośników gatunków z głębokim basem lub posiadaczy źródeł o małej mocy. Miniaturowe rozmiary słuchawek sprawiają, że są one bardzo wygodne.
Źródło: personalaudio.ru
Autor: (romanrex) Roman Kuznetsov
16.11.2013