
Recenzja Koss TWS 150i | Najdziwniejszy TWS
Przed Wami najdziwniejsze słuchawki, jakie testowałem od lat! Pierwotnie testowałem je i napisałem całkowicie zły i negatywną recenzję, dałem im 0,5 z 5 i poszedłem napisać i nakręcić recenzję. Potem próbowałem słuchać słuchawek z innymi poduszkami i byłem zaskoczony dźwiękiem, ale z innymi poduszkami słuchawki nie mieściły się w etui. W końcu spróbowałem włożyć poduszki do uszu nie jak te normalne, ale z lekkim niedomknięciem. I wiesz, dźwięk jest koszerny! Ale najpierw to, co najważniejsze.
Kompletny zestaw dostaw
KOSS TWS150i dostarczany jest w małym pudełku wraz z dokumentami i kablem do ładowania. Kabel nie jest zwykły tylko microUSB, co w 2020 roku jest fenomenalne!
Projektowanie i ergonomia
W kwestii designu nie spodziewajcie się rewelacji, wszystko jest proste i schludne, na poziomie słuchawek Soundcore. Konstrukcja douszna wygląda dobrze, a mikrofony znajdują się we właściwych miejscach. Nie ma pytań o wygodę, są dobrze dopasowane, nie wystają z uszu i nie będziesz wyglądał w nich jak łepek. Jedyną wadą jest sterowanie dotykowe, podobne do tego, co widzieliśmy w pierwszych AirPodsach - stuknij w miseczkę i odbieraj połączenia oraz przełączaj utwory. Ale logika jest dziwna i nie zawsze działa za pierwszym razem. Obudowa jest najzwyklejsza, dość tania, z takim plastikiem, który cały czas się rysuje i klapą, która chodzi.
Dźwięk
Przechodząc dalej - dźwięk. Koss popełnił ogromny błąd wypuszczając na rynek te słuchawki TWS - firma połączyła świetne, naprawdę świetnie brzmiące słuchawki z dziwnymi i nieadekwatnymi poduszkami na uszy. I każdy, kto słucha tych słuchawek, będzie przerażony. Po prostu wkładasz słuchawki nie tak jak inne słuchawki, ale trochę za daleko do środka. Albo najlepiej kupić za kilka dolarów jakieś wymienne poduszki nauszne, w moim przypadku jest to rozwiązanie z Dunu lub Ostrego. I to jest to! Dźwięk staje się bardzo mięsisty, szczegółowy i potężny! Porównując w ciemno z Airpods Pro, nie każdy powie, że jedne słuchawki kosztują 100$, a drugie prawie 300$. Na pewno pismo dźwiękowe zmienia się wraz z wkładkami, ale bardziej chodzi o detale, a w tym przypadku dostaliśmy po prostu przepiękne TWS za te pieniądze. Zdajemy sobie jednak sprawę, że to wszystko jest nieco kłopotliwe dla użytkownika, który chce po prostu włożyć słuchawki i iść słuchać.
Bardzo ważne jest również zastosowanie w tym modelu poduszek usznych o mniejszym rozmiarze. Podczas gdy ja zawsze używam L, tutaj używam tylko M. Kiedy gwiazdy na niebie są wyrównane i pozycja jest odpowiednia, nie ma żadnego wstydu, aby słuchać Dire Straits i Pink Floyd, mówię poważnie.
Mikrofon
Mikrofon przekazuje głos na odpowiednim poziomie dzięki prawidłowemu umiejscowieniu mikrofonu. Modulacja szumu jest słaba, ale w zasadzie można odebrać połączenie nawet w bardzo głośnym otoczeniu. Przekonaj się sam o jakości na nagraniu testowym w naszym filmie.
Odtwórz
Żywotność baterii
Czas pracy na baterii jest dość standardowy i wynosi 6 godzin na samych słuchawkach i 20 w etui. Nadaje się do zamieszkania.