Post

Sonus Faber Venere 3.0 System głośników do kina domowego

Ten system głośników kina domowego Sonus faber oparty jest na nowych głośnikach podłogowych Venere 3.0, flagowym produkcie z linii Venere. Veneres zostały zaprojektowane we Włoszech i zawierają przetworniki zaprojektowane od podstaw specjalnie dla tej linii głośników. Przetworniki te produkowane są wyłącznie dla Sonus faber przez jednych z najlepszych dostawców na świecie. Veneres posiadają nawet słynną obudowę w kształcie liry Sonus faber.

Jednak to co je wyróżnia, to fakt, że są montowane w Chinach, co oznacza, że są dostępne w zaskakująco przystępnej cenie. Oznacza to, że możecie otrzymać system z prawdziwym high-endowym rodowodem, który oferuje smak linii Sonus Faber w bardzo przystępnej cenie.

W skład systemu wchodziły również modele Venere: Centralny i Ścienny oraz REL T9, który zapewniał obsługę niskiego basu, tworząc kompletny system 5.1 z wielką obietnicą.

SONUS FABER VENERE 3.0 SURROUND SYSTEM SPECYFIKACJA GŁÓWNA | Venere 3.0 Konstrukcja: 3,5-drożna, podłogowa, portretowana Przetworniki: Jeden 1,1″ Fabryczna kopułka wysokotonowa, Jeden 6″ Polipropylenowy głośnik średniotonowy, Dwa 7″ głośniki niskotonowe MFR: 38 Hz - 25 kHz Rozdzielczość mocy: 300 W Czułość: 90 dB Impedancja nominalna: 6 Ohm Częstotliwości zwrotnicy: 180 Hz, 220 Hz i 2.3 kHz Wymiary: 45.6″ H x 13.4″ W x 17.3 D Waga: 47 funtów/szt. Wykończenia: Black lub White High Gloss Lacquer, opcjonalnie Walnut Wood Sugerowana cena detaliczna: $3,498/para USD; $3,998/para - Walnut Wood Sonus Faber Center | Venere Center Konstrukcja: 2-drożna, portowana Przetworniki: Jeden 1,1″ Fabric Cone, Dwa 6″ głośniki średnio/wysokotonowe MFR: 60 Hz - 25 kHz Moc przetwarzania: 150 W Czułość: 89 dB Impedancja nominalna: 6 Ohm Częstotliwość zwrotnicy: 1,8 kHz Wymiary: 8.8″ H x 19.7″ W x 11.5″ D Waga: 21 funtów/each Wykończenia: Black lub White High Gloss Lacquer, Walnut Wood Opcjonalne MSRP: $798/each USD; $898/each - Walnut Wood Sonus Faber Surrounds | Verus Forte Satellite Konstrukcja: 2-drożna, ścienna, uszczelniona Obudowa Przetworniki: Jeden 1,1″ Fabryczna kopułka wysokotonowa, Dwa 6″ głośniki średnio-wysokotonowe (jeden aktywny, jeden pasywny) MFR: 50 Hz-25 kHz Moc przetwarzania: 150 W Czułość: 87dB Impedancja nominalna: 6 Ohm Częstotliwość zwrotnicy: 2.0 kHz Wymiary: 19.7″ H x 11.5″ W x 6.7″ D Waga: 13.8 funtów/szt. Wykończenia: Czarny lub biały lakier na wysoki połysk, drewno orzechowe Opcjonalna sugerowana cena detaliczna: 698 USD za sztukę; 798 USD za sztukę - drewno orzechowe Sonus Faber Subwoofer | REL T-9 Konstrukcja: Aktywny przetwornik skierowany w dół, pasywny radiator skierowany do przodu, przetworniki z portem: Dwa 10″, jeden aktywny, jeden pasywny Wzmacniacz: 300 W RMS (klasa AB) MFR: 28 Hz przy -6 dB Wejścia do pomieszczenia: Hi-Level Neutrik Speakon, Low-Level Mono RCA, LFE RCA Wyjścia: Brak Waga: 39 funtów Wymiary" 14.75″ H x 13″ W x 14.75″ D Wykończenia: Gloss Piano Black lub White Lacquer MSRP: $1,599 USD REL SECRETS Tags: Sonus faber, Głośniki, Kino domowe, Dźwięk przestrzenny, Audio

Projekt i konfiguracja systemu głośnikowego Sonus faber Venere 3.0

Najbardziej podstawowym założeniem projektowym dla zestawów Venere było uzyskanie wciągającego, zwiewnego i szczegółowego dźwięku, który będzie odpowiedni dla wszystkich rodzajów muzyki i wszystkich użytkowników. Dla mnie brzmi to jak całkiem dobra deklaracja!

Sonus faber chciał również aby głośniki Venere były łatwe do wkomponowania w środowisko odsłuchowe. Veneres są proste w ustawieniu, charakteryzują się znakomitą charakterystyką dyspersji a modele portowe posiadają porty wystające z przedniej ścianki w celu zredukowania efektów granicznych pochodzących od tylnej ściany.

Najbardziej oczywistą cechą zewnętrzną tych głośników jest ich uderzający wygląd. Przede wszystkim, wewnętrznie wzmocnione obudowy mają kształt liry, zgodnie z typową cechą Sonus faber. Górne płyty są nachylone w dół od tyłu do przodu. Obudowy nie mają więc równoległych ścianek. To nie tylko zapobiega silnym rezonansom wewnętrznym, ale także poprawia sztywność konstrukcji.

Głośniki główne mają również pochylone przegrody, aby wyrównać czasowo wszystkie przetworniki. Przegrody są zakrzywione, aby uniknąć efektów dyfrakcji pozaosiowej. Górna część obudowy wykonana jest z hartowanego szkła z sitodrukowym logo Sonus faber. Podstawa to również hartowane szkło z regulowanymi aluminiowymi nóżkami w komplecie.

Wszystkie przetworniki zostały zaprojektowane przez Sonus faber w ich laboratorium i są wykonywane zgodnie ze specyfikacją przez ich dostawców, którzy należą do najlepszych na świecie.

Duży głośnik wysokotonowy to 29 mm jedwabna kopułka, której słuchanie było niesamowicie przyjemne i która bardzo dobrze sprawdziła się w moich testach na ławce. Przetwornik ten przechodzi przy 2,3 kHz na 6″ polipropylenowo-tekstylny głośnik średniotonowy z aluminiową wtyczką fazową. Głośnik średniotonowy i dwa 7″ głośniki niskotonowe mają zastrzeżone przekroje membran "Curv". Mówiąc o głośnikach niskotonowych, 3.0 jest w rzeczywistości konstrukcją 3-1/2-drożną. (Co rodzi pytanie, dlaczego nie nazwać ich Venere 3.5?) W każdym razie, górny głośnik niskotonowy pracuje w zakresie 180 - 220 Hz, podczas gdy dolny rozciąga się w dół do deklarowanego obniżenia 38 Hz (co zostało potwierdzone przez moje wyniki testu na ławce; ~34 Hz w pomieszczeniu).

Wokół wszystkich przetworników umieszczono zakrzywione prowadnice, które tworzą lekki kształt tuby, co przyczynia się do jeszcze bardziej żywego i wciągającego dźwięku. Nie podano żadnych szczegółów dotyczących zwrotnic, poza tym, że "Zwrotnice zaprojektowano w celu promowania czystej ścieżki sygnału, a tym samym muzykalności".

Venere Center wyposażono w trzy aktywne przetworniki, 29 mm jedwabną kopułkę wysokotonową, która łączy się z parą 6″ stożków Curv przy częstotliwości 1,8 kHz. Głośnik ma obudowę w kształcie liry i wyposażony jest w ciężką, gumową podstawę, która pozwala na umieszczenie go nad lub pod ekranem, a następnie przechylenie w celu wystrzelenia w kierunku pozycji odsłuchowej. Porty frontowe znajdują się w dwóch otworach, po jednym na każdej zewnętrznej krawędzi obudowy.

Używałem Venere Walls jako tylnych głośników w systemie 5.1. To również konstrukcja bass reflex, ale z jednym aktywnym przetwornikiem głównym, podczas gdy drugi przetwornik jest pasywnym radiatorem. Głośniki te wyposażone są w unikalny schemat montażu, jeśli chodzi o głośniki domowe. Działa on podobnie jak w przypadku typowych głośników zewnętrznych. Montujesz wspornik z tyłu głośnika i jeden do ściany, a następnie są one przykręcone razem. Głośnik może więc obracać się w dłuższej osi, ale to wszystko - tylko obrót, bez kontroli nachylenia czy azymutu. Mój jedyny prawdziwy zarzut do tego systemu dotyczył wkrętów do drewna, które trzeba wbić w obudowy głośników - wolałbym gwintowane wkładki.

Wszystkie modele Venere wyposażono w magnetycznie mocowane maskownice. Są one dostępne w kolorze czarnym, białym lub w pięknym orzechowym wykończeniu. Ja zdecydowałem się na głośniki główne z prawdziwego drewna oraz czarne, błyszczące głośniki centralne i tylne. Wszystkie one były prawdziwą ozdobą dla oka, ale najbardziej ujęło mnie prawdziwe drewno; jest jak oko tygrysa w tym, że mieni się w świetle i ma niesamowitą głębię w słojach.

Podsumowując, głośniki Venere wykazały się niezwykłym stopniem wyrafinowania w jakości wykonania, szczególnie biorąc pod uwagę ich cenę. Nie jestem pewien jak to możliwe, aby produkować głośniki o wszystkich fizycznych cechach tych maleństw i utrzymywać je w tak przystępnej cenie.

Do tego zestawu otrzymałem również subwoofer REL T9. O tym subwooferze napiszę pełną recenzję w osobnym artykule. Ale pozwólcie mi tylko powiedzieć, że ten mały subwoofer był imponującym, małym dziełem inżynierii audio samym w sobie.

Umieściłem wszystkie głośniki w typowych miejscach w mojej przestrzeni kinowej. Ściany zamontowałem na ścianach. Głośnik centralny był w rzeczywistości trochę za szeroki, aby zmieścić się na półce pod ekranem, więc musiałem odwrócić półkę, co umieściło go około 3″ niżej niż tam, gdzie zwykle umieszczam głośnik centralny. Ale to było w porządku, ponieważ mogłem go pochylić na gumowej podstawce, dzięki czemu wystrzelił bez przeszkód w kierunku moich uszu.

Głośniki główne umieściłem po obu stronach ekranu projekcyjnego, tak jak zwykle, i ostatecznie zdecydowałem się na ustawienie ich nie bezpośrednio na mnie, ale nieco z boku, tak że były w zasadzie około 10 stopni poza osią.

Przez większość czasu trwania testu kolumny napędzałem wzmacniaczem zintegrowanym Krell S550i ustawionym w tryb obejścia kinowego. Chciałem o tym wspomnieć, ponieważ podłączyłem subwoofer REL-a do zacisków głośnikowych zgodnie z jego zaleceniami. Najpierw wypróbowałem niezbalansowane wejście LFE, a potem połączenie z gniazdami głośnikowymi. Zdecydowanie bardziej odpowiadała mi druga metoda podłączenia. Czy potrafię wyjaśnić dlaczego? Nie bardzo. REL twierdzi, że przekazuje do subwoofera dźwięk z końcówki mocy, ale nie jestem pewien, czy tak jest. Wystarczy powiedzieć, że byłem w stanie uzyskać znacznie lepsze połączenie między Venere 3.0 i subwooferem, używając wyjść głośnikowych. Różnica nie była subtelna, ani nieznacząca.

System głośnikowy Sonus faber Venere 3.0 w użyciu

Moje natychmiastowe wrażenie z systemu Venere było jednym z żywych realizmów. Nie był to realizm zrodzony ze sztywnej prawdy chromatycznej, jak można by się spodziewać. Te głośniki nie są dokładnie płaskie. Oferują jednak żywy realizm poprzez czyste, dynamiczne, szybkie i otwarte brzmienie, które uznałem za bardzo przyjemne i wciągające.

Nie czułem również, że Venere 3.0 rozciągają się tak głęboko z subiektywnego punktu widzenia, jak później ujawniłyby to testy laboratoryjne, więc chętnie wzmocniłem moc wyjściową systemu poprzez ustawienie zwrotnicy na około 60 Hz na REL T9. Dało to najlepsze pozorne połączenie i wtedy ruszyłem na wyścigi!

Zacząłem od Junior Wells "Hoodo Man Blues" na winylu. Słuchałem tej płyty w systemie 2.1 przez wzmacniacz zintegrowany Krell S550i z subwooferem REL-a podłączonym do zacisków głośnikowych. Tego dnia siedziałem sam w domu i brzmiało to tak dobrze, że ciągle to podkręcałem. Ta płyta ma nieco wyeksponowaną niższą górę, która nie jest neutralna, ale dodawała emocji, jednocześnie powstrzymując mnie od testowania granic możliwości tego systemu.

Ta płyta wydobyła żywe cechy średnicy, o których mówiłem powyżej, ale także uwypukliła inną mocną stronę tych kolumn - solidną jak skała scenę dźwiękową. Z mniejszymi głośnikami, wskazówki dotyczące lokalizacji instrumentów czasami błądzą bez celu wraz ze zmianą wysokości dźwięku. Nie z Venere 3.0. Te kolumny oddały jedne z najbardziej solidnych obrazów jakie kiedykolwiek słyszałem, nawet w miarę zmian wysokości dźwięku. Musi to wynikać z doskonałego dopasowania komponentów.

Venere 3.0 wprowadziły nastrój na tej płycie poprzez żałobne brzmienie harfy, a specjalne wyróżnienie należy się delikatnym materiałowym kopułkom wysokotonowym - talerze były czyste i wyraźne, bez "rozpryskującej się" jakości.

Pięciokanałowy system Venere był całkiem niesamowity również w przypadku muzyki surround. Odkryłem, że system jest w stanie oddać znakomitą atmosferę w nagraniach na żywo. Świetnym przykładem była ścieżka 5.1 DTS HD Master na Blu Ray John Scoefield "The Paris Concert". Gdyby nie delikatna jakość obrazu na tej płycie, czułbym się jakbym sam wszedł do sali koncertowej; to w dużej mierze zasługa doskonałych głośników naściennych.

Z przodu sceny początkowo obawiałem się, że nastąpi pozorne niedopasowanie, ponieważ podczas kalibracji biały szum brzmiał inaczej pomiędzy głośnikami centralnymi i głównymi (przy czym centralne brzmiały znacznie jaśniej). W praktyce jednak nigdy nie słyszałem żadnego braku równowagi pomiędzy trzema głośnikami przednimi podczas okresu testowego. Obrazowanie z przodu i z tyłu również zachowało niesamowitą solidność.

W innych miejscach na płycie Paris Concert, szczególnie podobały mi się rozkminy Billa Stewarta na perkusji. Atak był czysty, ale nie przesadnie mocny czy wymyślony. Praca Scoefielda na gitarze w utworze "Slinky" była hipnotyzująca - potrafi on sprawić, że jego instrument mówi w szczególny sposób. A szybsze tempo utworów, jak "Steeplechase" wydobyło z systemu Venere to, co najlepsze. Nuty na słabszych systemach mogą się rozmazywać lub zlewać ze sobą. Nie z Venere'ami, każda nuta była indywidualną jednostką z własną dostojną prowincją.

Kolejną fajną płytą surround jest wielokanałowa SACD z płytą "The Stranger" Billy'ego Joela. Miałem kiedyś oryginalny winyl z tym albumem, ale to kolejny, który po prostu zniknął, kiedy byłem na studiach. Byłem więc zachwycony, kiedy wydano go ponownie na SACD. Na systemie Venere było to prawdopodobnie najlepsze, co słyszałem od lat, wręcz epickie.

Saksofon był zgrzytliwy i wciągający, tak jak powinien być. Głos Billy'ego Joela był nieco cienki i pozbawiony wagi. W zamykającej płytę balladzie "Everybody Has a Dream" bas był pełny, oferując solidny fundament. Pozostałe rejestry miały niski poziom zniekształceń, dzięki czemu mogłem wyłowić każdy instrument i głos w refrenie.

Podsumowując, bas był solidnym fundamentem, może odrobinę wysunięty do przodu w niższych partiach wysokich tonów, ale średnie tony były spektakularne. Balans częstotliwości był zdecydowanie inny niż ten, który pamiętam ze starego systemu, który miałem, kiedy ta płyta się ukazała. Ale teraz dynamika była jeszcze bardziej wymowna, z większym uderzeniem i rozciągnięciem basu! I mogłem się tak samo dobrze bawić słuchając tego klasycznego nagrania, jak zawsze. (Uwaga dla samego siebie, przy następnej okazji dyskretnie sprawdź kolekcję winyli brata).

A teraz kilka filmów na Blu Ray. Zacząłem od "World War Z". Ten film ma potężne sekwencje akcji od samego początku i nigdy tak naprawdę nie odpuszcza aż do napisów końcowych, co jest przekazywane poprzez złożone dźwięki nagłej i chaotycznej degradacji społeczeństwa. Pomimo, że film był bombastyczny, to właśnie w szczegółach cichszych momentów ujawniły się mocne strony tego systemu, jako rodzaj elektrostatycznej przejrzystości.

Mały REL T9 nigdy nie brzmiał w sposób ograniczony, tak długo jak poziom głośności subwoofera był w równowadze z głośnikami głównymi. Efekty niskiego basu były zarówno odczuwalne, jak i słyszalne, szczególnie w przypadku katastrofy lotniczej, gdzie ten system naprawdę dał czadu! Będę miał więcej do powiedzenia na temat subwoofera REL w osobnej recenzji w nadchodzących tygodniach.

Moją ocenę systemu surround i kinowego Venere zakończyłem odtwarzając "Secretariat" Blu Ray. Jest to wysokiej jakości produkcja z niesamowitymi walorami produkcyjnymi. Dotyczy to nie tylko kolorowego i dynamicznego obrazu, ale także niesamowitej, oryginalnej muzyki i bogatego miksu dźwiękowego. Te walory są dobrze zachowane dzięki wysokiej jakości transferowi na płytę.

Po raz kolejny moje poczucie żywego realizmu jest wizytówką tego systemu głośnikowego. W "Secretariat" było to słyszalne poprzez kanał dialogowy. Ale również ten miks 5.1 został pokazany w najlepszym świetle przez system Venere z silną aktywnością otoczenia, włączając w to deszcz, grzmoty, echa i wszelkie inne naturalnie pojawiające się dźwięki. Nawet dźwięk rzutu monetą (który zdecydowanie został "wzmocniony") miał eteryczną jakość, którą czułem na Venerach.

Dwa wielkie powody, dla których wybrałem ten film do recenzji to muzyka i tętent kopyt w sekwencjach wyścigów. Nie zawiodłem się pod żadnym z tych względów. A REL T9 nie był bladą lilią, trzymając się swojej roli bez zarzutu.

Jednak, po raz kolejny, system ten nie wyginał dźwięków wraz z częstotliwością i przez cały czas oddawał solidne jak skała pole dźwiękowe. To był hipnotyzujący spektakl.

System głośnikowy Sonus faber Venere 3.0 na ławce

Wszystkie poniższe pomiary są pomiarami w pomieszczeniu. Testy pasma przenoszenia zostały wykonane z odległości 1 metra, pomiary zniekształceń zostały wykonane w osi pola bliskiego, z końcówką mikrofonu umieszczoną dokładnie 1′ od testowanego przetwornika.

Pasmo przenoszenia na osi wykazuje klasyczne wyssanie z podłogi pomiędzy 200 a 250 Hz, czego można się było spodziewać na podstawie konfiguracji. Wysokie tony są ładnie rozciągnięte do około 25 kHz. Bas jest lekko wyeksponowany w zakresie 70 - 100 Hz. Bas jest mocno rozciągnięty do około 34 -35 Hz.

Odpowiedź pozaosiowa zaczyna się stopniowo zwijać powyżej 10 kHz, podczas gdy odbicie od podłogi jest mniej widoczne. Ten wykres pokazuje bardziej poszarpaną odpowiedź z powodu innych efektów brzegowych.

Dźwięk o częstotliwości 1 kHz był wytwarzany przez głośnik średniotonowy i wykazał tylko 0,16% THD+N przy 100 dB.

Odczyt zniekształceń spadł do 0,11% przy 100 dB i 250 Hz.

Przy 100 Hz i 100 dB, THD + N pozostało na dość niskim poziomie 0,41%.

Nadal pompując 100 dB przy 60 Hz, Venere 3.0 utrzymywały zniekształcenia na niesłyszalnym poziomie (1,36%).

Przy 30 Hz i 95 dB, Venere'y rozświetliły zakres harmonicznych, ale zmierzona wartość była nadal dość niska i wynosiła zaledwie 3,85%. Zniekształcenia rosły gwałtownie, gdy zwiększałem głośność lub obniżałem częstotliwość, ale jest to solidny pomiar testowy dla tych skromnych rozmiarów głośników.

Wykres dla 5 kHz był całkiem czysty, a THD + N przy 100 dB wyniosło zaledwie 0,46%.

Przy 10 kHz i 100 dB, głośnik wysokotonowy Venere mierzy 0.20% THD + N. Jest to jedna z najczystszych odpowiedzi jakie zmierzyłem z konwencjonalnego kopułkowego głośnika wysokotonowego przy SPL 100 dB.

Wnioski dotycz±ce systemu gło¶nikowego Sonus faber Venere 3.0

Cieszyłem się każdą minutą spędzoną z zestawem głośnikowym Venere 3.0. Ten najdoskonalszy system był łatwy w ustawieniu, spełniając założenie projektantów o elastycznych możliwościach rozmieszczenia głośników. Głośniki są piękne zarówno do oglądania jak i słuchania. Subwoofer REL T9 przerósł moje oczekiwania w każdy możliwy sposób. Przypomniał mi, że kupując głośniki nie można patrzeć tylko na specyfikację, trzeba ich doświadczyć z pierwszej ręki, aby odkryć ich prawdziwe zalety.

Moja końcowa ocena jest taka, że system Venere charakteryzuje się niezwykłą precyzją, która przekłada się na znakomite obrazowanie, super solidną scenę z przodu z delikatną atmosferą w wymiarze przód-tył. Jego najbardziej wymowną siłą jest realizm, żywy dźwięk, który jest zrodzony z pasji do muzyki i kina. Świetne wyniki testów laboratoryjnych wykazują, że konstrukcja o niskim poziomie zniekształceń jest z pewnością głównym czynnikiem wpływającym na wciągający dźwięk, którego doświadczyłem. Jest to system, z którym łatwo żyć i który łatwo pokochać.