Post

Recenzja słuchawek FiiO FH5s - jedna litera robi różnicę

Pomimo wszystkich obecnych perypetii na rynku elektroniki, FiiO rozszerza i aktualizuje swoją linię przenośnych urządzeń audio z godną pozazdroszczenia częstotliwością. Jedną z takich ostatnich aktualizacji są hybrydowe słuchawki douszne FiiO FH5s. Podstawowy model FH5 pojawił się około trzy lata temu i dzięki zastosowaniu nowoczesnej technologii stał się popularny i dobrze się sprzedawał. Ale, wybaczcie to oklepane powiedzenie, postęp nie stoi w miejscu. FiiO postanowiło więc zaktualizować FH5 i wypuściło nowe FiiO FH5s. Z jednej strony do numeru modelu dodano tylko jedną literę, ale z drugiej strony, jak to często bywa w przypadku FiiO, okazało się, że jest to zupełnie inne urządzenie we wszystkich parametrach. Z drugiej strony cena pozostała na tym samym poziomie, co nie może nie cieszyć.

W tej recenzji opiszę nowy produkt FiiO FH5s i porównam go z FH5s, które moim zdaniem są nadal aktualne.

Specyfikacja FiiO FH5s:

  • - Konstrukcja ityp przetwornika: hybrydowy wewnątrzkanałowy;
  • -Przetworniki : 2 dynamiczne (12 i 6 mm, berylowe membrany) - dla niskich i średnich częstotliwości; zbalansowana (sparowana) armatura Knowles TWFK 30017 - dla wysokich częstotliwości;
  • -Impedancja : 40 omów;
  • -Czułość : 106 dB;
  • - Zakresczęstotliwości : 10-40000 Hz;
  • - Odłączanykabel , długość 120 cm, złącza MMCX;
  • -Waga jednej słuchawki: 8,8 g.

Opakowanie

Słuchawki FiiO FH5s dostarczane są w czarnym, podłużnym, pięknym i reprezentacyjnym opakowaniu. Na górze super okładki znajduje się zdjęcie prawej słuchawki, a mniej widoczny w srebrnym kolorze jest oryginalny rysunek przedstawiający wewnętrzne działanie obudowy. Również na górze w srebrnym kolorze znajdują się nazwy firmy i modelu napisane dużymi literami, cechy techniczne FH5s napisane małym drukiem oraz logo Hi-Res Audio w prawym górnym rogu. Boki pudełka graficznie przedstawiają dodatkowe elementy konstrukcyjne słuchawek, a z tyłu znajdują się opcje dostrajania dźwięku. Na opakowaniu zewnętrznym znajduje się wiele informacji, ale są one przedstawione bardzo dyskretnie, więc nie psują ogólnego wyglądu.

Główne opakowanie wykonane jest z bardzo gęstego czarnego kartonu, na górze - nie zdjęcie, ale rysunek prawej słuchawki, wykonany w tym samym srebrnym kolorze. Poniżej widnieje slogan FiiO - born for music. Pudełko kojarzy mi się ze szkatułką na biżuterię - pokrywa otwiera się magnetycznie od góry, a wewnątrz znajdują się słuchawki i bogaty zestaw akcesoriów, starannie umieszczonych w piankowym ochraniaczu.

Akcesoria

Opakowanie FiiO FH5s znacznie różni się od FH5 i bardziej przypomina opakowanie słuchawek FiiO FD5. FH5s są dostarczane z następującymi elementami. Kabel to 4-żyłowy kabel w oplocie (120 miedzianych żył) w przezroczystej izolacji, materiał to posrebrzana miedź. Jest średniej grubości, nie plącze się. Kabel posiada rozgałęźnik z prowadnicą, rzep do zwijania kabla, formowane zatyczki do uszu oraz złącza MMCX oznaczone na czerwono i niebiesko. Gniazdo do podłączenia bezpośredniego źródła z wymiennymi złączami. Po wyjęciu z pudełka zainstalowane jest złącze 3,5 mm; złącza 2,5 mm i 4,4 mm są dodatkowo dołączone.

Oddzielny blok w opakowaniu zawiera wymienne dysze, jest ich pięć rodzajów: silikonowe, w tym z podwójnym kołnierzem i piankowe. Wszystkie dysze, z wyjątkiem tych z podwójnym kołnierzem (tylko rozmiar M), są prezentowane w rozmiarach S, M, L. Jak to już jest standardem dla słuchawek FiiO, wkładki douszne są dodatkowo filtrami dźwięku i są podzielone na trzy zestawy: pierwszy służy do zrównoważonego dźwięku, drugi - z naciskiem na bas, trzeci - wokalny.

Obudowa FiiO FH5s jest identyczna jak w modelu FD5s i stanowi połączenie dwóch kolorów - niebieskiego i jasnobrązowego. Obudowa jest solidna i wygląda jak mała walizka. Pokrywa jest zamykana na magnes. Wnętrze obudowy jest wyściełane czarną, miękką tkaniną. Dodatkowo znajduje się tam sztywny pasek materiału na rzep, przeznaczony do podziału wewnętrznej przestrzeni walizki na niezbędne przegródki. W razie potrzeby pasek ten można całkowicie usunąć. Etui zawiera jeszcze jedno akcesorium w postaci metalowej płytki do odłączania kabla od słuchawek. Chciałbym zauważyć, że szczypce do zmiany kabla z zestawu FD5 były wygodniejsze.

Szczoteczka do czyszczenia słuchawek zakończona jest ostrą igłą, której zadaniem jest przełączanie przełączników na obudowach słuchawek. Więcej na ten temat poniżej. Jako, że w modelu FH5s możliwa jest wymiana kabli, złącz, a nawet dźwięku, temu wszystkiemu poświęcona jest osobna instrukcja graficzna, którą dołączono na samym dole opakowania wraz z książeczką gwarancyjną.

Tak więc jak na swój segment cenowy FiiO FH5s mają piękne opakowanie i zestaw akcesoriów premium.

Design i ergonomia

Jeśli opakowanie FH5s jest w większości zapożyczone z FD5, to falisty design paneli czołowych opiera się na głównych cechach hybrydowych modeli FiiO FH5, FH7 i młodszego FH3. Strona internetowa FiiO podaje, że FH5s posiada rodzaj konstrukcji Trishell zapożyczonej z supersamochodów. Pomijając aspekty techniczne, według zapewnień producenta dodaje ona konstrukcji sztywności, redukując rezonanse i wibracje.

Obudowy słuchawek wykonane są ze stopu magnezowo-aluminiowego i występują w dwóch kolorach - czarnym i srebrnym. Słuchawki są półotwarte, a przez szczeliny na panelach czołowych widać złote oczka. Ramka panelu czołowego jest również w kolorze złotym. Jeśli podobał Ci się design poprzednich modeli hybrydowych wymienionych powyżej, nowe FH5 powinny przypaść Ci do gustu.

Ulepszona ergonomia jest również tematem osobnej części prezentacji FH5s na stronie internetowej FiiO. Nowe słuchawki są wynikiem trzeciej generacji badań nad krzywiznami ciała, zapewniając maksymalny komfort noszenia. Ale ergonomia każdych słuchawek jest indywidualna, więc lepiej ocenić ją samemu. Moje doświadczenia z hybrydowymi słuchawkami FiiO mogą nie być reprezentatywne, ponieważ wszystkie poprzednie modele nie powodowały u mnie żadnego dyskomfortu. Nowe FH5 były również całkiem wygodne, dobrze pasowały do moich uszu i nie wypadały podczas chodzenia lub obracania głowy.

Dźwięk

Mała dygresja. Kilka lat temu firma FiiO zaczęła powoli wprowadzać do swoich modeli możliwość drobnego tuningu dźwięku. I tak model FH5 posiada wymienne końcówki podzielone na Balanced, Bass i Vocal, model FH7 posiada wymienne metalowe filtry akustyczne, a flagowy model FA9 posiada mini-tumblery na każdej ze słuchawek. Kolejną opcją zmiany brzmienia słuchawek jest możliwość podłączenia ich do różnych wyjść źródłowych (zbalansowanych i niezbalansowanych). FiiO zrealizowało to dzięki wymiennym złączom kablowym w modelu FD5. Zaktualizowane FiiO FH5 zawierają wszystkie te funkcje dostosowywania dźwięku, z wyjątkiem metalowych filtrów otworu dźwiękowego.

Główny opis brzmienia wykonano na zbalansowanych dyszach, pozycji przełączników toggle - Standard i z jack 3,5 mm.

Pierwszą rzeczą, którą chciałbym powiedzieć, jest to, że pod względem dźwięku zaktualizowane FiiO FH5 zauważalnie różnią się od zwykłych FH5. Nowe FH5 grają bardziej otwarcie, z lepszą szczegółowością w górnym zakresie. Scena w słuchawkach jest ponadprzeciętna, dźwięk ma poczucie przestrzeni i dystansu między wyimaginowaną sceną a słuchaczem.

Niskie częstotliwości

FH5 mają inną charakterystykę niskich tonów niż FH5. Bas zaktualizowanego modelu jest mniej masywny, ale z dobrą szczegółowością, kontrolą i uderzeniem. W ogólnym brzmieniu bas nie jest podkreślony, ale raczej zrównoważony. Słuchawki doskonale radzą sobie z przekazywaniem "żywego" basu, na przykład kontrabasu w jazzie. Także wyraźnie zagrane partie gitary basowej w klasycznym rocku. Wszędzie bas brzmiał wyraźnie i naturalnie. Do muzyki elektronicznej wybrałbym raczej poprzedni model FH5. Na moje ucho FH5s mają wystarczającą ilość basu, ale nie jest to model dla bassheadów.

Średnica

Instrumenty są dobrze odseparowane w średnich tonach, ale w słuchawkach nie ma wycofania mikrokontrastu. Instrumenty grają naturalnie i dynamicznie. W FH5 górne średnie są lekko uwypuklone, co wpływa na uwypuklone brzmienie niektórych instrumentów, w tym różnych instrumentów perkusyjnych. Ale ogólnie rzecz biorąc, średnie tony są dostarczane dość naturalnie i cieleśnie.

Górne częstotliwości

HF to kolejna zauważalna różnica między FH5 a FH5. Nacisk dźwiękowy FH5, który zaczyna się w górnych średnich, przenosi się w obszar wysokich tonów. Wysokie tony są przejrzyste i szczegółowe. Niektóre utwory mogą wykazywać agresję w tym zakresie, co powinny wziąć pod uwagę osoby wrażliwe na HF. W porównaniu do FH5, górne częstotliwości FH5 brzmią piękniej i zwiewniej. Znacznie lepiej słychać tłumienie odpowiednich instrumentów, zwłaszcza talerzy perkusyjnych.

Opcje dostosowywania

Pokrótce omówię możliwości strojenia dźwięku. Żadna z proponowanych opcji nie zmienia radykalnie brzmienia słuchawek, co wydaje się logiczne, a jedynie nieznacznie zmienia je w tym czy innym kierunku. Na przykład w przypadku złącza 4,4 mm scena nieco się rozszerza, a sam dźwięk staje się bardziej otwarty. Przystawki oznaczone jako Bass nie tylko dodają nieco więcej basu, ale także wygładzają górne częstotliwości. Przełącznik "B" (Bass) znajdujący się na obudowie słuchawek masywnie podbija niskie częstotliwości, zachowując ich czytelność. W moim przypadku efekt włączenia przełącznika tonów średnich był słabo zauważalny. Nie podobało mi się dodanie górnych częstotliwości za pomocą przełącznika. Ich ilość była dla mnie wystarczająca w "standardowej" wersji, ale po ich dodaniu pojawiał się syntetyczny charakter i w niektórych utworach odczuwałem już lekki dyskomfort.

Pomysł dodatkowej regulacji brzmienia w FH5s jest ciekawy, daje sporo różnych kombinacji i pozwala poświęcić na tę czynność całkiem sporo czasu. Jest to jednak kwestia indywidualna, ja na przykład nie jestem fanem przekopywania się przez masę opcji i ciągłego poszukiwania najlepszego brzmienia, a preferuję słuchawki ze wstępnie zbudowanym dźwiękiem "out of the box".

Play